Treningi OCRPARK I GORILLAS OCR

Od 1 lutego zapraszamy wszystkich, którzy trenują z nami oraz wszystkich chętnych na treningi biegów przeszkodowych OCRPARK dla dorosłych oraz GORILLAS OCR dla dzieci w wieku 5-14 lat.

Do 31 stycznia próbujemy swoich sił na treningach wg n/w grafiku:

  • Poniedziałek godz. 17.15 i 18.45 OCRPARK I GORILLAS OCR
  • Środa godz. 17.15 i 18.45 OCRPARK I GORILLAS OCR
  • Czwartek 17.15 i 18.45 OCRPARK I GORILLAS OCR
  • Piątek 17.15 i 18.45 OCRPARK I GORILLAS OCR
  • Sobota 10.45 OCRPARK I GORILLAS OCR 
  • Niedziela 9.45 OCRPARK I GORILLAS OCR

Na każde zajęcia rodzic może zabrać dzieci, dzieci mogą zabrać rodziców.

Treningi odbywają się równolegle.
Pierwszy trening gratis.

I Ty możesz zostać dzikiem, czyli od zera do OCRa

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałeś się czy rozpocząć przygodę z bieganiem, ale tym trochę bardziej urozmaiconym, brudniejszym i ciekawszym zarazem , a potem padało sławne nieeeeeee….przecież ja się kompletnie do tego nie nadaję!
to opowieść o trzech duchach OCR jest właśnie dla Ciebie.
Pozwól, abym poprowadziła Cię przez błotniste zakamarki biegów przeszkodowych. Być może pierwszą rzeczą, jaką zrobisz po przeczytaniu tego artykułu będzie telefon do najlepszego przyjaciela z informacją: słuchaj stary, startujemy!
Kawa gotowa? Usiądź wygodnie, bo zaczynamy.

Duch Przeszłości

Cofnijmy się teraz do czasu, kiedy byłeś małym ,beztroskim dzieckiem. Nie dbałeś o 5 posiłków dziennie, nie wypijałeś morza kawy i nie zastanawiałeś się nad sensem życia stojąc w korku.
Plaża…morze, cisza, spokój, ale zaraz, zaraz  – przyznaj się ile razy koledzy zakopywali Cię w piasku po szyję? zapewne tez dokładali więcej piasku tu i owdzie żeby jakoś to wyglądało, co nie? 😉
Przypomnij sobie czy lubiłeś biegać w czasie deszczu? A zdarzyło Ci się kiedyś stanąć w kałuży i poczuć nieodpartą ochotę podskoczenia i rozesłania niedoskonałych kropel w 4 strony świata?
A może podczas jesiennego spaceru po lesie rozrzucałeś kolorowe liście, które wesoło wirowały nad głową?
Ileż to razy gnałeś na sankach kończąc spektakularnym hamowaniem tylną częścią ciała, po czym padałeś na śniegu żeby przypieczętować zjazd idealnym orłem, nie dbając o zmoczenie kombinezonu?
A może podarłeś najnowsze spodnie przeskakując przez plot ,żeby zjeść właśnie te czereśnie, bo przecież na Twojej działce smakowały jakoś tak inaczej?
Wyczuwam, że teraz uśmiechasz się pod nosem i wspominasz przynajmniej jedno z wyżej wymienionych małych szaleństw. Jeśli mam racje, to gratuluje, jesteś na dobrej drodze do bycia prawdziwym dzikiem OCR.

No chyba, że ducha tamtego szczęśliwego dziecka wyparła TERAŹNIEJSZOŚĆ…

Świeżo wyprasowana garsonka jest jakaś taka ciaśniejsza dziś? Idealnie dobrany do koszuli krawat zaczyna ciążyć jak żelazny łańcuch? Godziny w pracy zaczynasz odliczać  ilością wypitych kaw ,a tymczasem szef ciągle czegoś chce?
Starszego syna trzeba zawieźć na piłkę nożną a córka przecież nie może spóźnić się na basen. W międzyczasie trzeba jeszcze wyjść z psem i ugotować obiad na jutro.
Monotonia dnia codziennego zaczyna ciążyć, płatać figle, grać na nosie?
Jeśli zmarszczyłeś czoło czytając taki scenariusz to powiadam Ci, że on wcale nie musi należeć do Ciebie. Tak, wiem, że co drugi artykuł z serii psychologia bardziej lub mniej pozytywna o tym mówi, ale tu nie chodzi o czytanie każdego gorącego newsa, którego podeślą Ci internetowi doradcy, tylko o skupienie się na  działaniu.
Wystarczy, że wstaniesz, założysz wygodne buty i pognasz przed siebie. Niech serce stanie się Twoim GPSem a nogi nośnikiem danych. Nie masz siły biec? Idź…byle do przodu.

Kiedy ostatnio pomyślałeś o sobie?

I nie mam tu na myśli przerwy na papierosa w pracy czy wyciągnięcie nóg na kanapie, kiedy w końcu dzieci zasną. Myślę o przyspieszonym biciu serca, wietrze we włosach i śmianiu się do łez.
Korzyści wynikających z aktywnego trybu życia jest wiele i są zapewne dla Ciebie oczywiste, bo na pewno wiesz, że jego optymalny poziom stymuluje ogólny rozwój organizmu, zabezpiecza potrzeby ruchowe, wzmacnia serducho i jego wydolność, poprawia elastyczność mięśni i stawów oraz wzmacnia mięśnie i kości.
Wiesz też zapewne, że udowodniono, iż osoby aktywne, w porównaniu do tych mniej aktywnych, cieszą się lepszym samopoczuciem, rzadziej odczuwają dolegliwości psychiczne lub fizyczne, bo któż chciałby z własnej woli mieć obniżony nastrój czy bóle głowy?
Aktywność fizyczna kojarzy Ci się z intensywnym uprawianiem różnych dyscyplin sportowych?
Tymczasem nie trzeba być wytrawnym biegaczem lub doskonałym pływakiem, aby osiągnąć taki poziom aktywności fizycznej, który pozytywnie wpłynie na zdrowie.
I tak jak wkładanie nart na nogi nie oznacza od razu konieczności  kumplowania się z niejakim Adamem M. i wjeżdżania na skocznie narciarską, tak samo jest z biegami OCR.
Stając na linii startu nie musisz rywalizować i walczyć o przetrwanie.
Biegi przeszkodowe to nie tylko starcie gigantów w walce o nagrody. Wręcz przeciwnie, większość z nich skierowana jest właśnie do Ciebie, osoby chcącej zmienić monotonie dnia codziennego. Spróbuj na początek pokonać całą trasę i czerpać z tego maksymalną frajdę ,a nóż zapragniesz czegoś więcej…
Boisz się? to bardzo dobrze. Strach jest naszym motorem napędowym, kolejnym sposobem, w jaki tworzymy sens otaczającego nas świata. To, co sprawia, że jedna osoba jest niespokojna, może popchnąć kogoś innego na nowe wyżyny, pomóc przekroczyć własne granice. My ludzie różnimy się od siebie w każdym calu, odczuwając te same fizyczne doznania, potrafimy różnie je interpretować: jedni stają się niespokojni i niepokój jest paraliżujący, a inni czują się podekscytowani i szczęśliwi.
Którym z nich wolisz być?

Zatem jak może wyglądać Twoja PRZYSZŁOŚĆ?

Zrobię to!
Podjąłeś decyzję, rzucasz wyzwanie swoim strachom, kompleksom i słabościom. No ok, ale co dalej?
Dalej to najlepiej ogłoś to całemu światu, niech będzie pod wrażeniem, niech trzyma kciuki, niech zechce Ci towarzyszyć.
Teraz wybierasz sobie bieg, zwykle będzie to wydarzenie ulokowane najbliżej domu.
I ja to rozumiem, bo któż nie lubi przytulnych zakątków swojej własnej łazienki tuż po błotnym sponiewieraniu.
Robisz nalot na szafę i wybierasz buty, które podołają zadaniu. Oczywiście wybierzesz te wygodne, te na których widok zanurzonych w błocie nie uronisz ani jednaj łzy.
Spokojnie, koszulkę dostaniesz w pakiecie, żebyś nie zapomniał, że dokonałeś niemożliwego!
Koniecznie sprawdź i zapamiętaj informację, w której fali startujesz, żebyś zdążył poszurać nóżką na rozgrzewce (nie, rozgrzewki nie pomijamy!) A jeśli się zmęczysz na rozgrzewce to i tak dasz radę ,skup się!
Noc i poranek przed startem potrafią być na prawdę urozmaicone. Jelita i pęcherz lubią dać o sobie znać a ta mniej odważna część Ciebie szepta słowo – porażka.
Jedyne co musisz zapamiętać to lekkie śniadanie (nie, jajecznica z boczkiem i cebula to kiepski pomysł) oraz fakt, iż każda porażka jest nawozem sukcesu. I choć czasem czujesz, że mógłbyś nawieźć już pare hektarów to nie znaczy, że masz rzucić bieganie i zgłosić się do programu „rolnik szuka zony”.

Gotowy do wyjścia?

Odbierasz pakiet, przymierzasz koszulkę i już czujesz się zwycięzcą. Chwilunia, cierpliwości, jest jeszcze robota do zrobienia. Idź już lepiej na tą rozgrzewkę .
Stoisz na linii startu, wokół Ciebie tłum ludzi. Niektórzy mają podobny wyraz twarzy do Twojego, ale zauważ, że większość się uśmiecha, bardzo delikatnie idź w ich ślady.
Teraz uważaj – w tym momencie nawiedzą Cię wszystkie Twoje strachy. Będą zadawać dziwne pytania typu co ja tu robię? a co będzie jeśli nie dam rady? A może jeszcze się cofnąć?
Tą część musisz szybko spacyfikować. Najlepszą metodą będzie odszukanie wśród tłumów kibiców twarzy osoby, która wierzy w Ciebie bardziej niż Ty sam i przechwycenie od niej tego błysku w oku. Od teraz jesteś częścią tego biegu, wczuj się w  jego atmosferę, oddaj się jej, niech adrenalina i endorfiny będą Ci kompanem na trasie a każdy okrzyk dawaj! dawaj! doda skrzydeł i pewności siebie. Pamiętaj – teraz to Ty jesteś słońcem a cały wszechświat kręci się wokół Ciebie!
Niech moc będzie z mi Tobą. Dasz radę – leć!

P.S. tylko nie zapomnij dać znać jak było.

Jagoda Szwarc

  • Wielokrotna zwyciężczyni Biegów OCR,
  • Reprezentantka Polski na arenie międzynarodowej Biegów OCR,
  • 8 kobieta na na Świecie i 5 w Europie na super sprinterskim torze przeszkód OCR,
  • Uczestniczka programu Ninja Warrior

OCR World Championships

Największa impreza biegowa OCR World Championships za nami.

Nie mogło zabraknąć naszej biegunowej ekipy w składzie: Jagoda Szwarc, Czarek Szulwach, Maciej Szulwach, Łukasz Józefiak- Kapitan Ameryka, Tomasz Danielkiewicz oraz nieoceniony suport Mateusz Weryk.

Jak nam poszło? Najlepiej jak się dało ale o wynikach na koniec, teraz kilka słów o samej organizacji i naszych wrażeniach.

Polecieliśmy do Londynu odpowiednio wcześniej, aby się zaaklimatyzować, odwiedzić miasteczko zawodów, odebrać pakiety startowe, dobrze zjeść i wypocząć. Jak to prawdziwy wojownicy, omówiliśmy strategię działania i byliśmy gotowi na wyzwanie. Była to bardzo dobra dawka adrenaliny przed nieznanym, taka, która dała Nam dużo motywacji i jeszcze więcej chęci by dać z siebie wszystko.

Jak mawiają nie ma złej pogody, jest tylko źle dobrane ubranie i absolutnie się z tym zgadzamy. Było deszczowo, czasami deszczowo i do tego deszczowo. Na zmianę mżyście i mgliście. Typowo angielska pogoda, aż chciało się śpiewać „Rain, rain, go away! Come again another day…” ale, są kwestie na które wpływu się nie ma, taki klimat towarzyszył zawodnikom do końca eventu, czyli do niedzieli.

W piątek był pierwszy dzień rywalizacji. W tym dniu Jagoda wystartowała i zajęła 18 miejsce w swojej kategorii wiekowej na dystansie 3K.

Łukasz Józefiak- Kapitan Ameryka w kategorii 3K Pro- zajął 53 miejsce! To była moc!

Panowie Maciej i Czarek uplasowali się odpowiednio na pierwszym oraz drugim miejscu w kategorii 3K Journeyman.

Trasa liczyła około 4 km i do pokonania było około 24 przeszkody. Czarek dzielnie gonił Macieja, jednak chęć niesienia pomocy była silniejsza i kiedy spotkał na trasie kobietę, która potrzebowała pomocy, nie zastanawiał się ani sekundy, dał jej odpowiednie wsparcie! To dopiero zawodnik! Jesteśmy z niego niesamowicie dumni!

Drugi dzień, czyli sobota. Deszcz nie przestawał padać, więc łatwo wyobrazić sobie co działo się na trasie i w miasteczku. Dużo błota to mało powiedziane, opisać słowami się nie da, trzeba było tego doświadczyć!

Maciej wystartował na 15K Journeyman (nieco ponad 15 km i 76 przeszkód) i zajął 10 miejsce. Była to nierówna walka z bolącymi ramionami, gdzie nie trzymał chwyt na mokrych i śliskich rurach przeszkody Sabretoorth, jednak ostatecznie wola walki wygrała i została ona pokonana.

Niedziela była dla nas bardzo ważna, ponieważ startowaliśmy w kategorii Team Relay Open w składzie: Maciej, Łukasz (kapitan Ameryka) oraz Tomasz Danielkiewicz i uwaga zajęliśmy 6 miejsce!!!! Daliśmy z siebie wszystko!

Sztafeta miała do pokonania około 49 przeszkód z czego 7 wspólnych.

Kiedy emocje już opadły i na spokojnie zastanowiliśmy się co jest do poprawy, okazuje się, że było tego nie wiele. Byliśmy świetnie przygotowani i zmotywowani, jednak ostatecznie okazało się, że są lepsi. Doświadczenie na skalę światową nieocenione. Dodatkowo podczas całych mistrzostw odbywały się zawody na torze OCR 100 M przygotowane przez URBAN SKY. Gdzie na ogromne gratulacje zasługuje Jagoda Szwarc!!!!

Jest 8 kobietą Mistrzostw Świata w biegu z przeszkodami na dystansie 100m. Emocji było co niemiara, warto zwrócić uwagę na to, że barwy Biało-Czerwone, można było dostrzec niemalże w każdej kategorii. Cieszy fakt na jak wysokim poziomie jest Polski świat OCR.

Do Polski przyleciało łącznie 11 medali! Jest to piękny wynik, zawłaszcza gdy patrzymy na statystyki opasek doniesionych na metę.

Na przykładzie kategorii 15k PRO.

– wystartowało 293 zawodników, z czego 89 doniosło opaski.

AGE GROUP:

– na 2530 zawodników, opaski doniosło 564!

Gratulacje od nas dla wszystkich startujących!

My jesteśmy bogatsi o nowe doświadczenie, wyciągamy wnioski i trenujemy dalej!
Dziękujemy za wparcie firmie BAUKRANE oraz za nieoceniona pomoc Łukasza Hebanowskiego, który jest fizjoterapeutą teamu Biegun OCR.

Pisali o nas – Magazyn Together

Rodzinne zmagania i świetna zabawa!

W BIEGUNie OCR brali udział już kilkakrotnie, za każdym razem zajmując miejsce na podium. Rodzina TESKA od kilku lat mierzy się z przeszkodami, własną kondycją i ograniczeniami, aby… Wbrew pozorom wcale nie chodzi o medale, chodzi o wspólnie spędzony czas, niezapomnianą zabawę i rodzinną przygodę. Jak wygląda udział w BIEGUNie OCR, czy to zabawa również dla dzieci i jak wpływa on na rodzinne relacje, opowiada Izabela Teska. 

Sport, jak pojawił się w Pani życiu?

Jako nastolatka byłam bardzo otyła. W wieku 17 lat ważyłam 107 kilogramów. Przyszedł taki dzień, że razem z siostrami postanowiłyśmy, że bierzemy się
za siebie. To był impuls, a wzajemna siostrzana motywacja, sprawiła, że zaczęłyśmy trenować. Nie chcę żeby moje dzieci zmagały się z tym co ja, dlatego
staram się w nich zaszczepić miłość do aktywności fizycznej już od najmłodszych lat.

Już kilka razy brała Pani udział w BIEGUNie OCR, również w rodzinnym.

Do tej pory w BIEGUNie OCR brałam udział już trzy razy Dwa razy w startach dla dorosłych i raz w BIEGUNie OCR Rodzinnym. Rodzinna formuła polega na przejściu pętli około 4 kilometrów. Część trasy trzeba przebiec, a na części zmierzyć z przeszkodami. Pojawiają się przeszkody naturalne typu stroma górka, pod którą trzeba wbiec, albo trzeba wejść do morza, ale są też przeszkody stworzone przez organizatorów, kiedy trzeba np. wspiąć się po linie. Jednym słowem świetna zabawa (śmiech).

W BIEGUNie OCR Rodzinnym brała udział razem z Panią, Pani 5-letnia córka. Dawała sobie radę?

W rodzinnym biegu nie trzeba pokonywać wszystkich przeszkód, jeśli jakaś jest zbyt trudna, dostaje się w zamian tzw. karę. To proste zadania typu „padnij powstań”. Nie jest wymagane, żeby wszystkie przeszkody były pokonane, w końcu w tym biegunie biorą udział także dzieci, a to ma być przede wszystkim dobra zabawa. Bieg rodzinny ma zachęcać do sportu, ale co ważniejsze chodzi o wspólnie spędzony rodzinny czas. Taka aktywność integruje nas jako rodzinę, pomagamy sobie w trakcie jego trwania, a później jeszcze długo wspominamy, przeważnie pękając ze śmiechu.

W najbliższym BIEGUNie OCR rodzinnym również będziecie brać udział?

Ja niestety nie, ponieważ spodziewam się dziecka, ale będę dopingować rodzinie, bo oni oczywiście wezmą udział (śmiech). Drużyny jeszcze się klarują. Na pewno w jednej pobiegnie moja 11-letnia córka z mężem, a w drugiej młodsza 6-letnia córka z wujkiem, z kuzynkom i prawdopodobnie z ciocią. Ale postanowiliśmy już, że kiedy synek, którego się spodziewamy, będzie miał 3 lata, pobiegniemy razem w piątkę. Nie mogę się już tego doczekać!

Czy trzeba mieć świetną kondycję, aby zdecydować się na udział w BIEGUN OCR?

Każdy może wziąć udział w BIEGUNie OCR, a nawet każdy powinien przynajmniej spróbować, bez względu na to jaką ma kondycję. Można iść, a nie biec, nie trzeba pokonywać wszystkich przeszkód. I co ważne, zawodnicy pomagają sobie nawzajem. Chodzi o to, aby ukończyć bieg, nie trzeba być od razu najszybszym i najlepszym. Liczy się wspólnie spędzony czas

Źródło: Magazyn Together, nr 06/2019

Biegi przeszkodowe- organizacja eventu

Chociaż historia komercyjnych biegów, które na swoich trasach posiadają atrakcje w postaci skonstruowanych przeszkód sięga lat 80′, dopiero od kilku lat zagościły na dobre na polskim podwórku. OCR (z ang. Obstacle Course Races)  jest obecnie jednym z najbardziej rozwijających się zjawisk sportowych w Polsce. Zjawisk, bo oficjalnie biegi te nie są jeszcze uznane za dyscyplinę sportu. Statystyczne liczby dotyczące imprez tego typu rosną w dosyć spektakularnym tempie z tygodnia na tydzień, a każdy nowo ustanowiony rekord zostaje pobity w ciągu kolejnych miesięcy kilkukrotnie. Oryginalność, niekończące się możliwości realizacji pomysłów organizatorów oraz klimat tworzony przez zawodników rozrastającego się środowiska sprawia, że możemy mówić o absolutnym fenomenie. Branża ta jednak, z czego nie wszyscy zdają sobie sprawę, jest dosyć ciężka i wymaga ogromnych nakładów pracy już od samego początku.

Przyjrzymy się dzisiaj procesowi organizacji imprezy OCR na przykładzie Bieguna OCR – jednej z najstarszych tego typu imprez z w Polsce. Zdawać by się mogło, że mając do dyspozycji atrakcyjny teren gdyńskiego Adventure Parku, wyznaczenie trasy, ustawienie przeszkód i „puszczenie” na nie zawodników jest rzeczą trywialną. Okazuje się jednak, że każda z 3 edycji, które odbywają się w sezonie, wymaga wielomiesięcznych przygotowań, ustaleń, planowań i rozłożenia każdego obszaru na czynniki pierwsze. Nie trudno się domyślić, że każda nawet najdrobniejsza rzecz może wpłynąć na całokształt imprezy. Organizatorzy zatem muszą wcielić się w rolę analityków, strategów, konstruktorów, marketingowców i sędziów. Tworzą zgrany zespół, który jest w stanie przewidywać sytuacje, o których zawodnicy na co dzień nie myślą lub nie zdają sobie sprawy… i w sumie nie muszą, ale mogą ;).

Wszystko zaczyna się wiele miesięcy przed ogłoszeniem wspomnianych 3 edycji. Pomysły budowane na bazie doświadczeń poprzednich lat, zostają omówione, skonfrontowane ze wszystkimi punktami widzenia i rozłożone na najdrobniejsze szczegóły. Każdy, kto chciałby zagłębić się w sposób myślenia organizatora na tym etapie, doszedłby do wniosku, że jest to nic innego jak „szukanie dziury w całym”. Na tym etapie wiele pomysłów zostaje porzuconych właśnie ze względu na umiejętności przewidywania rzeczy, które mogą pójść nie tak. Ostatecznie udaje się opanować chaotyczne idee i tak oto powstaje wizja, która jest gotowa do realizacji. Zderzmy więc kreatywność z rzeczywistością i przejdźmy do następnego etapu.

Setki godzin przed komputerem, tysiące maili, negocjacji, ustaleń, spotkań, wyceniania, a nie rzadko różnicy zdań i kłótni – tak najczęściej wygląda organizacja biegu przeszkodowego. Zanim zostanie wbita pierwsza łopata, wiele osób musi wystawić swoją pasję do organizacji eventów na prawdziwą próbę. Odkładanie wspomnianych wcześniej drobnostek na etap produkcyjny, może skończyć się katastrofą. Czas na tym etapie prac jest zjawiskiem szalenie zdradliwym. Myli się ten, kto twierdzi, że lepiej zacząć budować przeszkody niż siedzieć przy stole i wszystko omawiać. To właśnie jest ten skrajnie ważny moment ostatnich chwili ciszy, który często decyduje o sukcesie lub spektakularnej klapie eventu.

Nieugięty kalendarz w końcu jednak doprowadza nas do momentu, kiedy w jednym miejscu i czasie spotykają się wszystkie obszary zorganizowanego „OCRa” i rozpoczyna się dosyć magiczny czas produkcji. Proces, który przez wiele osób nazywany jest mylnie „organizacją biegu”, jest tak naprawdę ostatnią prostą wypadkową tego, co działo się przez ostatnie miesiące. Tych kilka dni przed biegiem przeszkodowym wymaga od zespołu organizacyjnego pełnego skupienia i poświęcenia. W tym momencie trudno o wprowadzanie zmian, bo każda anomalia w pracach może doprowadzić do pojawienia się drobnostek, które jak już wiemy mogą być szalenie zgubne. Presja czasu oczywiście wprowadza sytuacje stresujące i tylko sztywne trzymanie się planu i tzw. timeline’u zarówno przy budowaniu przeszkód, ustawianiu poszczególnych stref jak i tworzeniu biura zawodów jest jedyną słuszną metodą doprowadzenia do szczęśliwej realizacji eventu.

Wydawać by się mogło, że kulminacyjnym momentem dla organizatora jest dzień zawodów, kiedy pojawiają się uczestnicy, a głośna muzyka zaczyna wypełniać teren Adventure Parku. Prawda jest jednak taka, że godzina startu pierwszych zawodników to moment dosyć specyficznego spokoju. To właśnie wtedy, a może dopiero wtedy, pojawia się chwila gdy ekipa organizatorów ma czas porozmawiać z zawodnikami, usiąść, pośmiać się i rozładować niemałe emocje, które się kumulowały przez ostatnie tygodnie. Ktoś mądry i doświadczony powiedział kiedyś, że „event jest jak żywy organizm – właściwie żyje sam swoim życiem, a gdy zaczyna się coś dziać, naszym zadaniem jest nie pozwolić, żeby zszedł”. Na każdym biegu przeszkodowym dochodzi do sytuacji, która wymaga natychmiastowej reakcji organizatora. Jednak solidnie przepracowany czas na długo przed eventem sprawia, że Biegun żyje już blisko 5 lat i jest w stanie z dosyć dużą dozą pewności siebie patrzeć w przyszłość polskiego OCRu.

Startując zatem w kolejnej edycji Bieguna, spójrzmy na to wydarzenie nieco odmiennym okiem, zwróćmy uwagę jak wiele rzeczy musiało zostać zaplanowanych dużo, dużo szybciej, jak wiele pasji zostało włożonej w to, żeby wzbudzić pozytywne emocje u zawodników  na mecie. Wszak dopóki międzynarodowe federacje nie ogłoszą oficjalnie, że OCR to dyscyplina sportu z prawdziwego zdarzenia, najważniejsze całej tej przeszkodowej branży będą emocje uczestników.

Grzegorz Brandt  – współproducent Bieguna, założyciel BigYellowFoot Adventure Team, organizator wydarzeń BigYellowFoot Events, członek OCR Polska i prezes drużyny Gorillas OCR.

Aktywność z psami.

Dla naszego zdrowia samo przebywanie z psami jest ogromna zaletą, tym bardziej wspólne aktywności. Wszystko w zależności od tego jakie predyspozycje ma nasz pies oraz my. Wybór jest duży.

Jestem właścicielką trzech adoptowanych kundelków. Psiaki wielkości do kolana, około 10 kg każdy. Z moim trio trenuje agility, jest to nasza główna psia dyscyplina. Oczywiście jak u każdego psiarza- u mnie spacery są na porządku dziennym. Krótkie, długie- bez znaczenia, najważniejsze że są! Wiele osób o tym zapomina i uważa, że wypuszczenie psa do ogródka przy domu jest idealnym rozwiązaniem, aby psiak się wybiegał- otóż nie. Dodatkowo nauka sztuczek, posłuszeństwa- wszystko dla zachowania równowagi psiej psychiki.  Aktywność jest bardzo ważna, nawet skłonna jestem powiedzieć, najważniejsza. Zaraz potem jest prawidłowe odżywianie. Skoro dbamy o swoją kondycję, tak samo zadbajmy o zdrowie psa.

Pod koniec 2018 roku zainteresowała mnie dyscyplina jaką jest bieg przeszkodowy z psem. Mam wrażenie, że to wciąż młoda dyscyplina, chociaż na mapie takich biegów można znaleźć coraz więcej. Organizowane są na przykładzie biegów przeszkodowych OCR. Zasada jest bardzo prosta- trasę biegu należy pokonać z psem (ilość km zależy od ustalenia organizatora) jak najszybciej, zaliczając bez błędu każdą przeszkodę. Świetna zabawa i ubaw po pachy, szczególnie kiedy razem taplacie się w błocie- radość bezcenna!

Podążanie za swoim właścicielem mają we krwi, czują się spełnione kiedy mają do wykonania zadanie. Bieg przeszkodowy z psem to jednocześnie przełamywanie barier. Przeszkody są różne, dlatego też, psy mogą naturalnie w świecie się ich bać. Tutaj bardzo ważna jest nasza rola. Jasna sprawa, że nam ufają najbardziej, zatem musimy zrobić wszystko aby czuły się bezpiecznie i komfortowo.

W takim biegu nie ma przymusu wykonania wszystkiego. Ewentualnie będzie kara dla nas w postaci burpees!  Osobiście polecam rezygnację z pokonania przeszkody przy której nasz psiak nie czuje się komfortowo. Każdy właściciel zna swojego pupila najlepiej. A najważniejsze w tym wszystkim jest to, aby psiak kojarzył aktywność z nami jako kolejną świetną przygodę. Im lepiej wypracowana więź, tym wierniejszy przyjaciel w postaci czworonoga. 

Dla nas taki bieg również jest świetną okazją aby przetestować swoje siły i wytrzymałość oraz kondycję fizyczną. Jak widać same plusy. A właśnie o to dokładnie chodzi. Ostatecznie na mecie każdy ma być szczęśliwy! 😊

                Aktywność z psem, wspólna „praca” podczas treningu skutecznie rozładowuje napięcie tak samo u nas jak i u psa. Szczególnie polecam ją psiakom nerwowym oraz z nadpobudliwością. Dobry trening biegowy pozwala zmęczyć psa fizycznie i psychicznie. Zauważymy to z pewnością po tym jak spokojnie, zrelaksowany będzie ucinał sobie drzemki w domu.

                Jeśli jesteś właścicielem, który nie lubi biegać- idź na szybki spacer, kto wie czy z czasem nie zmieni się to w trucht a później w bieg 😊

 

Pozdrawiam właścicieli oraz ich psiaki. Do zobaczenia na starcie!

 

Karolina Rogińska oraz psiaki- Bella, Rosa, Nemo.

Trening Basic I Combo

 

Czas rozpocząć nowy sezon Biegunowego szaleństwa! Mamy dla Was coś specjalnego! Nasz aktywny TEAM poprowadzi treningi dla OCR-owych pasjonatów jak i dla osób, które chciały się nimi stać! Nie możemy się doczekać!     

 Co dla Was mamy:  dwa rodzaje treningów BASIC oraz COMBO.  Co to takiego? Czytajcie poniżej:

Trening BASIC:

  • Dla każdego, kto jeszcze nie biegał, chciałby zacząć, brakuje mu motywacji lub się boi J
  • Dla tych co już próbowali i chcą nauczyć się więcej
  • Dla zawodników już startujących w zawodach OCR
  • Poziom grupy zróżnicowany
  • Ćwiczenia dopasowane do stopnia zaawansowania.
  • Nie dasz rady czegoś pokonać? Nie ma takiej możliwości, zrobimy wszystko tak aby się udało
  • Spokojna i przyjazna atmosfera
  • Darmowy dla wszystkich chętnych
  • Trening trwa 1,5 h na terenie Adventure Park Gdynia Kolibki
  • 1 x w tygodniu
  Co zyskujemy biorąc w nim udział:  
  • Poznajemy przeszkody wykorzystywane w popularnych biegach przeszkodowych
  • Pracujemy nad wytrzymałością
  • Dobry nastrój na co dzień
  • Trenując ciało- rozwijamy umysł
  • Lepszą wydolność
  • Smukłą sylwetkę
  • Hard ducha
  • Mocniejszą osobowość
Nie zapominajmy!!  Poznasz mnóstwo wspaniałych ludzi!!! J

Trening COMBO:

  • Wszystko to co posiada trening BASIC
  • Jest idealnym dopełnieniem treningu
  • Przeznaczony dla osób, które potrzebują czegoś więcej niż Trening BASIC
  • Jeszcze lepsze przygotowanie do biegów
  • Spotkania ze specjalistami: Dietetyk, Fizjoterapeuta, Psycholog Sportowy
  • Spotkanie z Gościem trwa 1 h
  • Po spotkaniu treningi OCR- technika- jak najlepiej pokonywać przeszkody wykorzystując swoje fizyczne predyspozycje
  • Koszt uczestnictwa w programie COMBO to 99 zł za 4 TRENINGI (wejścia ważne dwa miesiące)
  • Dla zawodników zapisanych na pakiet 3 biegów- Biegun- zniżka 50%
  • Każdy miesiąc kończymy COMBO CHALLENGE-em!  Gdzie podsumujemy Wasze osiągnięcia i progres. Kolejna niespodzianka- (oczywiście zapowiemy ją wcześniej)- odbędzie się FOTO TRENING! Odwiedzi Nas fotograf, zrobi nieziemskie fotki i wybierzemy Twarz Bieguna OCR! (szczegóły niebawem). Jesteś zainteresowany treningiem COMBO?? Napisz do Nas maila: biuro@ocrevents.pl, a My skontaktujemy się z Tobą. Trening BASIC każda niedziela godzina 15.00 Trening COMBO każda środa godzina 18.00
  • Dla zawodników zapisanych na pakiet 3 biegów- Biegun- zniżka 50%

Kiedy zaczynamy:

  • 1 trening BASIC odbędzie się w niedzielę 24/02 o godzinie 15.00 – Adventure Park Gdynia Kolibki
  • 1 trening COMBO odbędzie się w środę 27/02 o godzinie 18.00- Adventure Park Gdynia Kolibki- zaczynamy wykładem 60 min. Po wykładzie odbędzie się trening- techniczny również 60 min.

Tematy wykładów COMBO:

  • Formułowanie celów
  • Technika koncentracji uwagi
  • Praca z bólem
  • Jaki posiłek zjeść przed startem?
  • Technika pokonywania przeszkód OCR
  • Techniki antystresowe
  • Regeneracja mięśni vs trening.
  • Predyspozycje fizyczne zawodników OCR

Biegun już tuż, tuż…

BIEGUN tuż, tuż...

Już tylko  dni dzielą nas od pierwszej w tym roku edycji Bieguna! Na początek „Chlupot w butach”. Dla nas to wydarzenie wyjątkowe, ponieważ rozpoczyna nasz piąty rok z BIEGUNem!  

Zamierzamy świętować po raz kolejny zaskakując uczestników biegu nowymi przeszkodami, jeszcze lepszą trasą i nowymi kategoriami.

Najbliższa edycja jest jedyna w swoim rodzaju również dlatego, że biorąc w niej udział biegacze mogą zdobyć klasyfikację do Mistrzostw Europy, które odbędą się pod koniec czerwca w Gdyni.

Biegun TOTALNY

Czy myśleliście, że kategorie BIEGUNa nie mogą być już bardziej zwariowane? Że już więcej zrobić się nie da, pomysły się kiedyś kończą, że są jakieś ograniczenia? Otóż nic bardziej mylnego! Zima jest czasem wytężonej pracy dla naszych umysłów, szalonych gonitw myśli, zbierania pomysłów i planów na cały kolejny rok. I oto owoc naszej pracy! BIEGUN TOTALNY!

Zwykłe biegi przeszkodowe już Cię męczą? Dystans nie pozwala na większy rozpęd? Zapomnij o ograniczeniach! Po raz pierwszy w Polsce, jedyny i niesamowity, ośmiogodzinny bieg z przeszkodami! Zasady są banalnie proste – podejmij wyzwanie, wykręć jak największą ilość okrążeń pomiędzy 07:00 a 15:00, nie daj się rywalom i jako pierwszy w kraju zdobądź podium w totalnie hardcorowym biegu OCR.

BIEGUN TOTALNY odbędzie się podczas letniej edycji BIEGUN-a